krytyka?

środa, lutego 18, 2015


Chyba nie ma takiej osoby, która chociaż raz nie dostałaby hejta w swoim życiu. Przeważnie są to hejty dotyczące wyglądu, czy jakichś aktywności w internecie typu ask, blog. Hejty- słowa obelgi i krytyki. 

Ale warto się zastanowić ile tak naprawdę znaczą hejty i co kieruje osobami, które je wypisują?



Hejterami najzwyczajniej w świecie kieruje zazdrość, nienawiść. Sami nie osiągnęli nic, więc chcą abyś ty również nic nie miał. Nie mogą przeżyć tego, że ty coś masz, a oni nie.  Daję im to po prostu satysfakcję. 

Ale czy jeśli naprawdę by tak było jak piszą, baliby powiedzieć ci to prosto w oczy? skoro byłby to oczywista prawda?  Ile warte jest zdanie ANONIMOWEJ  osoby, która boi spojrzeć w oczy i to powiedzieć?  



Pamiętaj. Najważniejszy jesteś ty, najważniejsze jest to, ze ty sama wiesz jak jest, jaka jesteś. Najważniejsze jest, że ty MY wiemy jak jest naprawdę!  Nie dajmy się zwariować i omamić. 


A wy? Jak radzicie sobie z hejtami? :)

You Might Also Like

66 komentarze

  1. Mnie krytyka bardzo motywuje (nie mówię tu o hejtach). Staram się za każdym razem być najlepszą wersją siebie.
    World reflected in the mirror

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach te anonimy - ile ich jest! Niektórzy widocznie boją się powiedzieć prawdę w oczy i bawią się w hetera - pośmiać się tyko można:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie przejmuj się nią ! im bardziej będziesz pokazywała że Cię dotyka wówczas ta osoba zobaczy, że łamiesz się i dalej będzie w to brnąć:) kochana! musisz wyłączyć 'rozchodzenie się' liter przy linkach ponieważ nie da się wcisnąć 'dodaj komentarz' - ledwo udało mi się to zrobić;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nigdy nie zwracałam na to uwagi i nie zwracam, bo nie warto :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bardzo dużą wagę przywiązuję do hejtów - pod tym względem, że nie umiem przestać się nimi przejmować. Długo się tego uczę i nadal jeszcze nie zdobyłam tej umiejętności, ale mam cichą nadzieję, że wreszcie mi się uda! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie napisany post ! Zawsze kieruję się tym, że osoba źle mówi o mnie bo o sobie nie ma nic dobrego do powiedzenia. To takia sentencja, która zazwyczaj się sprawdza
    Gdy byłam młodsza przejmowałam się takimi hejtami, gdy lubiłam przesiadywać na asku.
    Teraz zwyczajnie mnie to śmieszy ;).

    niecodziennak.blogspot.com


    OdpowiedzUsuń
  7. ja uważam, że krytyka jest potrzebna ludziom, oczywiście jeśli są podstawy do krytykowania :)
    http://belief-hope-and-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie miałam styczności z hejtami, więc nie wiem jak to jest. Ale jestem zdania, że powinno się ich po prostu olać. ;)

    kajoooja.blogaspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzeba się również nauczyć odróżniać hejt od krytyki.
    Czasami można się dowiedzieć samej prawdy o nas samych...
    A hejtami nie należy się przejmować :) tak po prostu.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    miiszka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. myślę, że nie warto przejmować się opiniami osób anonimowych, bo osoba ta jest na tyle niedowartościowana, że nie ma odwagi, aby podpisać się imieniem i nazwiskiem

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się z Tobą w pełni, nie ma co się przejmować anonimami ;D

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com
    Proszę o klikanie w baner Sheinside,będę bardzo wdzięczna i szczęśliwa! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow ale świetny post ❤️! Jak będziesz miała chwilkę zapraszam na mojego bloga http://lovelyrainbowblog.blogspot.com/?m=1 Jeśli zaobserwujesz odwdzięczę sie tym samym :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ymm, szczerze to w sumie się z hejtami nie spotykam xD Jak już to się z nich śmieję albo przyznaję tej osobie rację, bo niby co mi szkodzi? XD Sarkazm i przeistaczanie wszystkiego w żart to dobry sposób, od anonimowych osób w ogóle nie powinno się hejtami przejmować ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam, że jest nawet praca polegająca na pisaniu hejtów w internecie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiecie co. Ja myślę że nie trzeba wierzyć w wypowiedzi czyli hejty......

    OdpowiedzUsuń
  16. Najprostszy sposób na hejty moim zdaniem jest albo obrócenie tego w żart albo zignorowanie go jeśli dotyczą Ciebie. Ja jednak osobiście w przypadku mocnych słów zwracam takim osobą zwyczajnie uwagę na konsekwencje takiego hejtu, a jeśli widzę, że taki hejter znęca się nad jakąś osobą rzucając bezpodstawne obelgi zwracam mu uwagę. Moim zdaniem jednak najlepszym sposobem jest po prostu pokazanie takiej hejtującej osobie konsekwencje jej czynu, ponieważ te osoby są raczej ich nie świadome.
    http://my-natalias-place.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Póki co, odpukać, jeszcze mnie to nie dotyczy jeśli chodzi o blogowanie i vlogowanie. A w szkole, wiadomo, różnie bywało i z perspektywy czasu żałuję, że tak bardzo się tym wszystkim tak przejmowałam.

    OdpowiedzUsuń
  18. mam to gdzieś :D hejty z wyglądem czesto mnie spotykają , ehh ale cóż zrobić zazdroszczą i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Po prostu trzeba mieć dystans do siebie :)
    Nie rozumiem ludzi "hejtujących innych". To bezsensu.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie należy się nią przejmować, chyba, że jest konstruktywna :)
    http://blog017.blogspot.com/2015/02/two-years-with-you.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Po prostu jeśli nie jest to konstruktywna krytyka nie przejmuje się bezmyślnymi hejtami. Znam siebie i mam odpowiednią pewność siebie aby się tym po prostu nie przejmować. Nigdy nie będziemy się wszystkim podobać, ważne żebyśmy akceptowali siebie :) Obserwuję i liczę na to samo z twojej strony :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja uważam tak jak Ty nie ma co się przejmować, kimś kto nie potrafi powiedzieć Ci tego prosto w twarz.
    http://elwira-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Swietny post ;) hejterzy to po prostu zazdrosnicy bez zycia, ktorzy szukaja go w internecie - przykre

    http://mariettasophia.blogspot.be/

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię hejtować, z tym, że ja mam taką bezpośredniość w sobie, że jak coś mi nie pasuje, to to po prostu mówię, a nie przejmuję się zbyt wieloma sprawami czy reakcjami innych. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Masz racje hejterzy nie tylko w internecie ale i w prawdziwym życiu to tacy co najzwyczajniej na świecie ci zazdroszczą. Myślą że jeśli oni nic nie osiągnęli i nie mają to ty tez tak powinnaś mieć! Najlepiej się tym nie przejmować no i oczywiście ignorować bo to ich boi bardziej :) Najważniejsze aby nie zniżać się do ich poziomu i nie wdawać się w dyskusje. ;)
    Pozdrawiam i zapraszam: www.homemade-stories.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  26. Zgadzam sie z Toba ! Zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. http://oliwialiv.blogspot.com/ zapraszam
    fajny post !!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Mnie hejterzy upewniają w tym, że idę w dobrym kierunku :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Niestety i na co dzień mamy styczność z takimi ludźmi, trzeba znać siebie naprawdę dobrze alby nie wpaść w paranoje ludzkich opinii o nas samych.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo mądrze napisane ;) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam :

    Blog Mel ->klik

    OdpowiedzUsuń
  31. Przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę, hejty pffff :D

    Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu :)
    Anru

    OdpowiedzUsuń
  32. Och to takie dojrzałe opluć kogoś błotem anonimowo :)
    Hejty są śmieszne i tyle :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja hejterów po prostu ignoruję :)

    http://mikka-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie potrafię nie przejmować się hejtami..
    Fajnie,że napisałaś takiego posta <3
    Pozdrawiam,
    (Mój blog)- klik!

    OdpowiedzUsuń
  35. Kiedyś przejmowałam się hejtami, ale w końcu dorosłam.. Trzeba znać swoją wartość. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Poruszałam kiedyś podobny temat na swoim blogu. Hejterzy to są przede wszystkim osoby, które nam zazdroszczę. Wszystkie hejty powinniśmy ignorować, ponieważ nie wnoszą dobrych rzeczy w nasze życie :)

    NOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))

    OdpowiedzUsuń
  37. ja sie takimi rzeczami nie przejmuję ale kiedys było inaczej wiec chyba do tego trzeb dorosnąc;) pozdrawiam i obserwuje Kasia

    OdpowiedzUsuń
  38. dawniej bardzo bym się tym przejęła, teraz? raczej mi to zwisa :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Od hejtów chyba się nigdy nie uwolnimy, niestety są ludzie którzy zazdrość wyładowują własnie w ten oto sposób. Ja jednak radzę sobie z nimi, nie przejmuję się tym, każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania, a jeśli komuś przeszkadza to co robie to niech hejtuje, bo wiem że robi to z zazdrości :)
    Pozdrawiam ! :)

    http://kamii-foto.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. Ładnie to napisałaś , moim zdaniem nie powinniśmy się przejmować hejterami ;)

    ♥ www.HELLO-WONDERFUL.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja po prostu hejty olewam
    http://teenluxy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  42. Raczej się tym nie przejmuje :)
    cinnamonefashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. Jeśli są to bezsensowne hejty typu ,, Ale masz krzywy ryj" To po prostu to olewam ]

    OdpowiedzUsuń
  44. Krytyka jest potrzebna - a i owszem. Inna sprawa, że tzw.hejty to jakaś istna dzieciarnia..

    OdpowiedzUsuń
  45. Bardzo ładne zdjęcia :)
    Co powiesz na wzajemną obserwację ?
    To mój blog http://twosoulsforever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  46. Popieram ,hejty to po prostu przejaw zazdrości i nienawiści ,która ostatnio szczególnie rzuca się w oczy np. w internecie .. niestety... Hejterzy są i będą.. trudno.My ich olewamy! :)
    Bardzo podoba mi się Twój blog ,więc zostawiam obserwacje :)
    Sukcesów! Pozdrawiam :)
    zapraszam http://zuzanna-ratajczak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  47. oh beautiful photos, it looks so calm and quiet. loove your blog! :)
    Take a look at my new post :)
    http://coldinvitation.blogspot.com
    <3

    OdpowiedzUsuń
  48. hejty mam gdzieś,a krytykę przyjmuje bez problemu :)

    Korzystając z okazji chciałabym Cię zaprosić na mój blog, gdzie pojawiła się nowy post. Za wszelkie sugestie i propozycje będę bardzo wdzięczna. :) Zachęcam również do obserwowania . miło mi że nie wpadłaś w pułapkę z kropką
    [ life plan by klaudia ]

    OdpowiedzUsuń
  49. Właśnie, trzeba nauczyć się odróżniać krytykę od hejtu. Hejty były i będą więc nie ma się co nimi przejmować, a krytykę przyjmuje do siebie i staram się poprawiać błędy :)

    sandryyshen.blogspot.com -klik! :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie pamiętam, aby ktoś mnie skrytykował w Internecie... a w sumie szkoda, bo wiedziałabym, nad czym mogę jeszcze popracować :)
    Zapraszam do siebie - KLIK! :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Dawno już nie dostałam takiego komentarza :)

    Zerknij http://maadeleinefashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  52. Mam o tym takie zdanie jak ty xD

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  53. każdy dostaję hejty, choćby te na asku haha, ja to olewam nie ma się co przyjmować. zawsze sobie mówię albo ci zazdroszczą albo jestem tak ciekawa. :D
    http://klaudiake.blogspot.com/ obserwujemy? zacznij i daj znać na blog odwdzięczam się 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Krytyka jest dobra, jeśli ktoś nie będzie się bał powiedzieć coś komuś i to wcale nie anonimowo. Wtedy krytykę można przemyśleć sobie samemu na spokojnie i stwierdzić czy ma w sobie jakieś ziarno prawdy czy nie. Ale jeśli chodzi o krytykę anonimową, nie warto zwracać na nią uwagi :)
    Paczix Blog

    OdpowiedzUsuń
  55. Ja rzadko dostaję hejty, ale jeśli już - nie przejmuję się nimi. Najczęściej są to bezpodstawne osądy. Świetny post! :)
    matrelsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  56. Ja raczej nie przejmuje się hejtami :)
    Pozdrawiam, Krystian :)

    powerlesss.blogspot.com - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  57. mam identyczne zdanie o hejterach. :) świetnie napisane i piękne zdjęcia dodane! :)

    super design bloga :)!

    ~zapraszam na mojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  58. Ja się zupełnie nie przejmuję hejterami, i chyba odkąd zaczęłam moją przygodę z blogspotem to żadnych negatywnych komentarzy dotyczących mojej osoby nie spotkałam. Cieszy mnie to :>

    OdpowiedzUsuń
  59. ja sobie przypominam tylko jednego hejta na moim FanPage na Zyję zdrowo - jestem fit - nie był anonimowy, ale dziewczyna chyba była jakaś nawiedzona! Jak potem się okazało, hejtowała inne podobne FanPage w podobny sposób.

    OdpowiedzUsuń
  60. Mam jedno zastrzeżenie:

    Ja dzielę "negatywne" komentarze (itp) na dwie kategorie:

    1. Hejty - zwykle mające na celu zwyczajnie kogoś obrazić / poniżyć / zaniżyć wartość... np:
    "Boże... rly? Wypie*dalaj, bo nie potrafisz dobrze ryja narysować albo matka cie z takim urodziła..."

    2. Krytyka - nie ma na celu wywołać negatywnego skutku. I nawet jeśli ktoś wytyka ci błędy - robi to by pokazać ci co poprawić / nad czym pracować. np:
    "Nie podoba mi się ten rysunek... Oczy są niesymetryczne, a nos za duży. Wygląda jak ogr. Poćwicz rysowanie włosów"

    Kurczę xD To chyba temat nieco dłuższy niż na jeden komentarz, ale chyba wiadomo o co mi chodzi. Nie lubię, gdy ktoś myli hejt z krytyką...

    wyzalacz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń