"UPADEK PODCZAS WALKI O MARZENIA JEST O WIELE LEPSZY NIŻ PODDANIE SIĘ BEZ PRÓB ZDOBYCIA TEGO, CZEGO PRAGNIEMY"
Wiem, że może postów o marzeniach, dążeniu do celu i tym podobne na moim blogu było już sporo, ale jak dla mnie takich postów nigdy za wiele. Nigdy nie ma dość mówienia o tym, że warto walczyć, starać się, próbować ile sił. Bo jeśli my się nie postaramy to kto? Kto postara się za nas o nasze marzenia? dlaczego tak bardzo boimy się zawalczyć? Boimy się porażki? A czym innym jak nie porażką jest poddanie się i odpuszczenie na początku? Wydaję mi się jednak, że dopóki ktoś nie przekona się na własnej skórze, nadal będzie wierzył, że ''nie warto próbować bo się nie uda''..
WARTO PRÓBOWAĆ I UDA SIĘ, JEŚLI TYLKO TY BĘDZIESZ TEGO CHCIEĆ!
Jak humory w ten jesienny wieczór? Jeśli można to tak nazwać zwracając uwagę na godzinę. Ale kiedy pisze się najlepiej posty? Oczywiście, że w nocy. W ciągu tygodnia jak już pewnie da się zauważyć mam mało czasu, aby tutaj coś napisać, więc korzystam teraz z wolnej chwili. Cieszę się jak małe dziecko z długiego weekendu. Nie wiem dlaczego, ale jestem zmęczona tym tygodniem, więc trzydniowy weekend jak najbardziej się przyda. Za oknami moja najmniej ulubiona pora roku, czyli wiatr, deszcz, kałuże, błoto, zmienna pogoda. Jednymi słowy- jesień. A co za tym idzie? Weekend spędzę przy herbacie, kocu, książce. No i oczywiście nadrabianiu zaległości tutaj :)
A wy? Jakie plany na weekend? :)
Czy tylko ja kiedy spojrzałam na kalendarz i zobaczyłam datę, która tam widnieje nie ukrywam, trochę się przeraziłam?
Przecież niedawno wszyscy tak bardzo narzekaliśmy na koniec lata, wakacji i czasu wolnego a teraz już miesiąc za nami, którego obawialiśmy się, a jednak nadal żyjemy cali i zdrowi. Pokonaliśmy naszego wakacyjnego lenia i znów wpadliśmy w rytm szkoły i nauki.
Ale czy ten czas nie leci za szybko? Już niedługo czeka nas pierwszy wolny "dłuższy" weekend. Czy tylko ja mam wrażenie, że czas do świąt Bożego Narodzenia zleci jeszcze szybciej? Ba, nawet niektórzy z mojego otoczenia już myślą co będą robić w sylwestra.
Ale czy nie lepiej skupić się na ''tu i teraz''?