Wiele razy słyszy się i czyta narzekanie innych. A bo mam za gruby brzuch, a to byłam niemiła, a to popełniłam błąd. Ale zaraz.. Czy w naszym życiu jest dużo miejsca na narzekanie? Nie ma go wcale! A więc bierz się do roboty.
Samym narzekaniem nie zdziałasz nic. Nie zdziałasz nic, siedząc na tyłku i patrząc jak życie ucieka Ci między palcami. Stało się coś w twoim życiu, a ty masz wrażenie , że to już koniec. Nie dasz rady, jesteś za słaba i nie masz sił. Ale zaraz. Gdyby tak zacząć od nowa? Od jutra? Przecież jutro jest świeże i wolne od wszystkich naszych błędów. Gdyby spróbować wszystko nadrobić i cieszyć się życiem? Nie marnować go na narzekanie? Trzeba żyć, nie tylko istnieć. Więc dlaczego by nie wykorzystać go jak najlepiej? Trzeba żyć tak, aby mieć co opowiadać swoim dzieciom, a nie tak, żeby opowiadać im o swoich błędach, niespełnionych marzeniach i braku chęci do zmiany życia na lepsze.