Brak internetu to nie koniec świata

piątek, lipca 17, 2015

Czy tylko mnie irytują , żeby nie powiedzieć denerwują osoby, które są nierozłączne ze swoim telefonem, a gdy coś do nich mówimy, jedyna odpowiedź to coś w stylu "Co? Nie słuchałam cię, powiesz jeszcze raz?" 
Okej, ja rozumiem, raz czy dwa, może faktycznie coś ważnego musiały zrobić czy sprawdzić w telefonie. Ale nie jeśli sytuacja powtarza się często. 


Sytuacja, w której spotykacie się z kimś, żeby pogadać, pośmiać się -wiadomo, jak na spotkaniach takiego typu. Byłoby idealnie, gdyby nie fakt, że druga osoba ma nos wciąż w telefonie,pisze na Facebooku, gadu itd. Pytanie brzmi- po co to spotkanie? Może lepiej byłoby popisać na Facebooku, każda w swoim domu i po problemie. 




Czy naprawdę to zmierza w dobrym kierunku? Zastanówcie się nad tym. Niedługo nikt ze sobą nie będzie się widywać bo i po co. Mamy przecież Facebooka! Rozumiem, internet jest przydatny , ale wszystko ma swoje granice. 


A wy, co o tym myślicie? :) 

You Might Also Like

54 komentarze

  1. Masz racje :) !
    Też wkurzają mnie takie osoby.
    Jakby nie można było się spotkać i pogadać, a nie tylko przez "skeyp" itp,

    niepowaznanastolatka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko z umiarem, czasem to juz przesada. Jaka to ksiazka?? :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Też się z Tobą zgadzam, to jest strasznie denerwujące !
    Nie przepadam za takimi osobami, które non stop robią coś w telefonie.
    Fajny post !

    Można wiedzieć jaka to jest książka na zdjęciach ? Hehe

    talaiwiki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację nawet na spotkaniach ze znajomymi piszemy na fb.To już jest przesada powinniśmy sobie to w końcu uświadomić
    Pozdrawiam,madda
    blog ->klik

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Tobą, mnie też denerwują takie osoby.


    MonyikaFashion >klik<

    OdpowiedzUsuń
  6. masz rację :) powinniśmy ograniczyć internet, ma się wtdy więcej czasu na spotkania ze znajomymi, czytanie książek itd :))
    Pozdrawiam cieplutko.
    stay-possitive.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie ruszam sie bez swojego telefonu nigdzie ale raczej z niego nie korzystam jak z kimś rozmawiam, według mnie rozmowa polega na kontakcie wzrokowym. Telefon zabieram bo może ktoś zadzwoni z czyms waznym do powiedzenia czy coś. Zapraszam na Kamienne Oblicze - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  8. Fakt jest to irytujace, ale nie moge tez powiedziec, ze mnie to sie nigdy nie zdarzylo. :) /a

    www.blvckvvhite.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nienawidzę tak ograniczonych ludzi! Ostatnio byłam na 18 urodzinach i wszyscy również siedzieli w telefonach tylko, nikt się nie bawił, wszyscy robili zdjęcia na snapa, niestety.. to była najgorsza impreza w moim zyciu...

    mój blog - korneliakuzma.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie okropnie denerwują takie osoby, ,,zgadamy się na fejsie '' słyszę taki tekst milion razy, dlaczego nie piszemy do siebie listów, albo nie dzwonimy, tylko piszemy cały nasz świat polega na tym, żeby pisać, strasznie to irytujące...
    Frydrychmartyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam takie samo zdanie.
    Czuję się niezręcznie kiedy jestem u koleżanki i obie siedzimy na telefonach.
    Ja na instagramie, ona na asku.
    Ale śmieszy mnie też taka sytuacja, jak pary nie rozmawiają ze sobą tylko są w telefonach.
    Fajnie by było takie coś zmienić :)

    live-telepathically.blogspot.com kliik

    OdpowiedzUsuń
  12. Bez internetu da się żyć, to nawet zdrowe :) Nic mnie tak nie denerwuje jak to, że osoba, z którą spędzam czas dosłownie się uwiesiła swojego telefonu lub siedzi cały czas wpatrzona w laptopa. Z tym trzeba walczyć, bo niedługo faktycznie ludzie przestaną się spotykać.

    Buziaki!
    miniifluff

    OdpowiedzUsuń
  13. Nienawidzę tego! Na szczęście mam znajomych, którzy nie potrzebują Internetu 24/7 przy sobie i chętnie z nimi wychodzę, bo wiem, że nic tak przykrego jak sytuacja, którą opisałaś, mnie nie spotka. Niestety, zdarzają się ludzie, którzy nie zrozumieją tego.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mas rację bez internetu da sie zyc, choć czasem byłoby cięzko bez bloga!! :)

    pozdrawiam,
    ann--blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Często jak nie ma internetu zaczynam się brać za zajęcia, których zwykle nie wykonuję :D

    NOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgadzam się z Tobą. Mnie też bardzo denerwują takie osoby, co bez telefonu i wi-fi nie widzą nikogo.
    Ciekawy wpis, ładne zdjęcia! :)
    http://everything-by-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny i bardzo mądrze napisany post ♥. Zgadzam się z Tobą w zupełności :). Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach zbyt duża część życia nastolatków kręci się wokół internetu. Tak naprawdę w sieci znajduje się teraz dosłownie wszystko. Środki społecznego komunikowania powinny być dla nas tylko rozrywką, a nie modułem dnia, który koniecznie musi zostać zrealizowany. Poprzez internet tracimy kontakt z rzeczywistością i przenosimy się do świata wirtualnego, który potrafi pochłonąć nas bez reszty, a to nie jest dobre. Lepiej jest spędzić czas z rodziną, ze znajomymi, aniżeli cały czas siedzieć i wpatrywać się w ekran laptopa bądź telefonu. Jest naprawdę wiele ciekawych zajęć, które mogą zastąpić nam ciągłe przebywanie w sieci. Do postu dołączyłaś bardzo ładne zdjęcia :3. Pozdrawiam cieplutko!

    http://julia-its-not-too-late.blogspot.com/
    Zapraszam do mnie :).

    OdpowiedzUsuń
  18. Wystarczy spojrzeć gdy jesteśmy np w galerii handlowej jak teraz rozmawiają ze sobą ludzie... Każdy w swoim telefonie i tylko sobie przytakują. Bez sensu... Jednak ważne, że niektórzy zachowują się inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgadzam się z Tobą w 100% :) Niestety świat tak się zmienia... ale wystarczy przejść się ulicą prawie każda osoba ma telefon w dłoni :/ Pozdrawiam, http://skarbusiowa-garderoba.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja przyznaje się jestem uzależniona od internetu ale jak z kimś wychodzę to nie siedzę cały czas w internecie tylko rozmawiam z tą osobą.
    Mnie również denerwują takie osoby, nic nie można powiedzieć bo one są zajęte przesiadywaniem w internecie.
    Pozdrawiam, http://nataa-natkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. 'Najlepsze' są typowe spotkania z niektórymi znajomymi, gdzie każdy z nich patrzy w ekran telefonu. Gdy urządzamy nocowanie z przyjaciółką to na telefon zerkam tylko parę razy jedynie w tym celu, aby sprawdzić, czy ktoś nie dzwonił. Ostatnio nie miałam przez dwa dni prądu, jak również inni w mojej okolicy. Wszyscy wylewali później swoje żale na facebook'u. Tymczasem, gdy dwie doby nie było prądu, ja niezwykle się cieszyłam :) Wreszcie mogłam dokończyć czytanie moich książek i naprawdę w tym czasie zrobiłam dużo innych rzeczy, za które już dawno miałam się zabrać. Gdyby mnie odcięli od wszelkich 'internetów' itp. to nie byłaby to dla mnie tragedia (ale musiałabym mieć wtedy chociaż możliwość blogowania) :)

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  22. A dla mnie facebook to idealny sposób na utrzymywanie kontaktu pomiędzy spotkaniami ze znajomymi. I nie wyobrażam sobie, jakbym miała się z nimi komunikować na odległość w inny sposób. Co innego podczas spotkań, bo wtedy telefony schodzą na drugi plan. I dobrze, bo nie ma nic bardziej niezręcznego, niż siedzenie obok siebie i obczajanie facebooka/insta/snapchata :D

    geek-blonde.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Internet to przydatna sprawa, ale wszystko trzeba robić z umiarem. Niestety coraz więcej osób woli gadać w wirtualnym świecie, nie wychodzi z domu.

    flawless-space

    OdpowiedzUsuń
  24. Bez Internetu da sie żyć i nawet lepiej na tym się wychodzi. Lepiej wyjść z kimś porozmawiać niż wysyłać emoty na fb.
    (Mój blog)

    OdpowiedzUsuń
  25. Oczywiście, że brak internetu nie jest tragedią! :)
    Wirtualny świat jest ciekawy i wielu z nas lubi mu się poddawać, jednak warto znać umiar ;))

    OdpowiedzUsuń
  26. Faktycznie brak internetu to nie koniec świata. Dobra książka wystarczy :* Obserwujemy?
    U mnie nowy post, zapraszam.

    http://odbicie-lustra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Zgadzam się z Tobą i takie osoby naprawdę mogą być denerwujące. pozdrawiam i zapraszam
    Mój blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  28. Też denerwuje mnie takie uzależnienie od telefonu :/

    adgam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Nienawidze, gdy ktoś z kim rozmawiam, bawi się telefonem. Mam wtedy ochotę udusić tę osobę, dosłownie!
    Pozdrawiam i zapraszam na 6czerwca!

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja chyba należę do tego grona osób;D może nie aż tak ale w dużym stopniu ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj jak ja tego nienawidzę... Przychodzę do kogoś a ta osoba siedzi z telefonem i jeszcze pisze z kimś innym :// Szczerze? Ja specjalnie dużo z internetu nie korzystam, ew. do bloga i seriali, na telefonie mam snapchata i te inne ale nie jest to dla mnie na tyle wciągające że by odciąć się całkowicie od otaczającego mnie świata. To jak niektórzy ludzie się zachowują szczerze nieco mnie przeraża, w dobrym kierunku to na pewno nie zmierza. Ale cóż, ciężko w pojedynkę świat zmienić :P
    Bardzo fajny temat na post!
    Pozdrawiam
    dreams-lunatyk.blogspot.com (przeniosłam się na innego bloga :))

    OdpowiedzUsuń
  32. Sama trochę się uzależniłam od telefonu, ale odkąd go zalałam i od 2 miesięcy mam zwykły służacy tylko do pisania i dzwonienia, bez zadnego internetu, wifi i aparatu to jest lepiej. Częściej się spotykam ze znajomymi. Mogłabym mieć w sumie taki chwilowy odwyk od internetu :)

    www.turqusowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Rzeczywiście niektórzy już przesadzają :) Ja nie mam stałego dostępu do internetu w telefonie, tylko tam gdzie jest wi-fi i jakoś jest mi z tym bardzo dobrze :D

    http://monikaspassions.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. To nie tragedia, choć czasami baardzo go potrzebuje jak go nie ma :)

    Dziękuje za komentarz i zapraszam na nowy post oraz konkurs ♥
    LIFE PLAN BY KLAUDIA

    OdpowiedzUsuń
  35. jeju, tez mnie denerwują osoby, które cały czas trzymają telefon w ręku ;/

    Mogłabyś poklikać u mnie w linki lub banery?:)
    Może wspólna obserwacja? Daj znać u nas:)

    Zapraszam do nas:)
    Blog KLIK

    OdpowiedzUsuń
  36. No coz, ja jestem wciaz na smyczy ale trudno- taka praca;). I chyba uzależnienie mi nie grozi;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Super post:) Czy mogłabyś poklikać w ostatnim poście, byłybyśmy bardzo wdzięczne:) http://fashiongllam.blogspot.com/2015/07/wishlista-znucom.html

    OdpowiedzUsuń
  38. mniam popcorn, do dobrej ksiązki? Rewelka! Nieraz jak nie ma internetu, ba jak nie ma prądu i nie masz ani internetu, ani nie możesz obejrzeć telewizji, wtedy nagle okazuje się, że masz bardzo dużo wolnego czasu, którego normalnie zawsze brakuje :/

    OdpowiedzUsuń
  39. Masz naprawdę cudowny blog . Fajne posty i śliczne zdjęcia ;)

    Zapraszam do oglądania i komentowania mojego bloga ;)
    http://poozytywna123.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  40. Rzeczywiście coraz częściej młodzież siedzi na fb i innych portalach.
    Obserwuje i zapraszam do mnie.
    http://przestrzen-piekna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Myślę, że jeżeli spotykamy się z kimś to telefon powinien odejść w zapomnienie, bo w końcu inni mogą zaczekać. :)

    www.clemeent.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  42. Masz racje w stu procentAch! To az odpycha od drugiej osoby. Nosy wetkniete w telefon i jeszcze slyszysz jak stuka, bedac w zupelnie innym swiecie
    ninazsensem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. zgadzam się z Tobą też mnie to irytuje... Mimo że internet jest dla nas ważny musimy wyznaczyć sobie jakieś granice w używaniu go :)

    OdpowiedzUsuń
  44. W zupełności się z Tobą zgadzam :) Niestety ludzie często nie rozstają się ze swoimi telefonami.
    http://shutupanddancewithus.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  45. masz rację.
    Internet czasem, a teraz coraz częściej nas ogłupia, więc powinniśmy czasem wyrwać się z tej wirtualnej rzeczywistości.
    Zapraszam do mnie: Sue McClaw

    OdpowiedzUsuń
  46. Dokładnie! Na spotkaniu z przyjaciółką czy znajomymi staram się w ogóle nie używać telefonu, ponieważ byłoby to ignorowanie innych osób.. ;)

    care-no-more.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  47. kiedyś owszem-cały czas byłam przylepiona do telefonu, teraz osoba zachowujące się w ten sposób bardzo mnie denerwują i sprawiają że po prostu odechciewa mi się spędzać z nimi czas:)

    OdpowiedzUsuń
  48. od internetu łatwo się uzależnić, oj, bardzo łatwo :c

    pozdrawiam i zapraszam do siebie
    Mój blog - byAjina
    KONKURS FOTO klik

    OdpowiedzUsuń
  49. świetny blog, bardzo ładnie piszesz ;)
    Pozdrawiam
    mogłabyś poklikać w linki i napisać ceny? bardzo mi zależy ! :)
    WISH LISTA

    OdpowiedzUsuń
  50. Niestety dość często spotykam się z sytuacją, kiedy siedząc ze znajomymi połowa z nich zajmuje się swoimi telefonami. Bardzo irytuje mnie to zachowanie, ale skoro wolą te swoje sztuczne relacje to proszę bardzo, ja jednak jestem za pielęgnowaniem prawdziwych kontaktów międzyludzkich, ponieważ te ostatnimi czasy bardzo gasną.
    Pozdrawiam, Laru!

    OdpowiedzUsuń
  51. Zgadzam się :) święta racja.
    Jestem na twoim blogu po raz pierwszy, od razu mi się spodobał !!
    Pięknie piszesz, choć nie za długo. Posty nie są za często ani za rzadko dodawane :) Super ;) pozdrawiam i zapraszam

    atkasblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  52. Mnie też zawsze takie osoby irytują. Pamiętam jak raz umówiłam się z moją znajomą na kawkę, poszłyśmy do Mac'a bo miałyśmy blisko, a było dosyć późno. Zamówiłyśmy kawę, usiadłyśmy sobie do stolika, no i sobie tak rozmawiamy, na luzie. Telefony oczywiście miałyśmy schowane, bo i po co nam one na stole, jak sobie rozmawiamy. :) Stolik za nami siedziała grupka osób, taka "paczka" licealistów. I co? Wszyscy siedzą, niby sączą colę i zajadają hamburgery, ale każdy z nosem w telefonie, i "gadają" ze sobą przez FB! What a hell? Co jest grane? Nigdy nie zrozumiem, co takimi osobami kieruje...

    OdpowiedzUsuń